sobota, 8 września 2012

Dietetyczny sernik z puree malinowym

Aby dodać do sernika puree malinowe zainspirował mnie przepis z popularnego bloga Moje Wypieki, jednak cały przepis jest zupełnie autorski. Dietetyczny sernik
bez dodatku tłuszczu i z chudym serem jest świetnym rozwiązaniem dla osób, które nie powinny pozwalać sobie na jedzenie słodyczy, ale nie mogą bez nich żyć.
Gdy zastąpicie cukier ksylitolem lub stewią, deser będzie można jeść zupełnie
bez wyrzutów sumienia.
Dietetyczny sernik z puree malinowym

Składniki:
500g chudego serka twarogowego (polecam Emilki 0% tłuszczu - jest bardzo gładki, więc nie trzeba go mielić ani przecierać)
3 jajka
9-10 łyżek cukru (u mnie pół na pół z ksylitolem*)
3-4 łyżki budyniu waniliowego bez cukru (sam proszek)
prawdziwa wanilia (ziarenka, puree lub ekstrakt)
szczypta soli
ok. 200g malin
1 łyżeczka miodu

*Ksylitol - cukier brzozowy jest w pełni naturalnym zamiennikiem zwykłego cukru.
Ma o 40% mniej kalorii niż cukier i niski indeks glikemiczny. Jedna łyżka ksylitolu odpowiada jednej łyżce cukru. Obecnie coraz bardziej popularna jest stewia, która prawie wcale nie ma kalorii, więc jest jeszcze lepszą alternatywą dla cukru. Ja jeszcze jej nie kupiłam, ale na pewno zrobię to w najbliższym czasie.
 
Przygotowanie:
Maliny zmiksować na puree za pomocą blendera dodając łyżeczkę miodu - możemy
z niego zrezygnować, gdy maliny są bardzo słodkie. Żółtka jajek wymieszać z serem, cukrem, budyniem i wanilią. Ubić pianę z białek ze szczyptą soli i następnie połączyć
z pozostałymi składnikami. Masę na sernik wlać do tortownicy, a na środku dodać malinowe pure. Cieńszą stroną łyżki lub nożem zrobić fantazyjne wzorki. Wstawić sernik do piekarnika nagrzanego do 180 st. C. Po 10 minutach zmniejszyć temperaturę do 160 st. C i piec jeszcze około 40 minut kontrolując czy sernik się za bardzo nie przypieka.


Jak widać na zdjęciach mój sernik się trochę przypiekł, dlatego uczcie się na moich błędach i sprawdzajcie go co jakiś czas w trakcie pieczenia. A ja będę musiała zrobić go jeszcze raz, żeby pokazać Wam lepsze zdjęcia, ale zrobię to z wielką chęcią :)



W malinowym raju

4 komentarze:

  1. Wygląda świetnie. :) Lubię te dietetyczne ciasta, którym niższa kaloryczność nie zabiera smaku.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też a stewię używam od pewnego czasu

    OdpowiedzUsuń
  3. wygląda przepysznie! I do tego nie jest zbyt tuczący. Rewelacja!

    OdpowiedzUsuń