Pamiętacie moje zapiekane szparagi? Tym razem inna wersja tego dania - z młodym porem w roli głównej. Podobnie jak do szparagów, można użyć dowolnej długodojrzewającej szynki lub wędzonego boczku. U mnie rządzi szynka szwarcwaldzka zarówno ze względu na smak jak i stosunkowo przystępną cenę (w porównaniu do np. parmeńskiej). A co do porów, to uwielbiam je w każdej formie. Często dodaje np. do omleta (jak tutaj) lub do własnej mieszanki warzyw na patelnię czy do piekarnika (również tutaj). Najlepsze oczywiście są młode pory, na które czekam z utęsknieniem każdej wiosny. I takie właśnie, ze względu na swoją delikatność, najbardziej nadają się do zapiekania.
Młode pory zapiekane w szynce
Składniki:
ilość w zależności od ilości osób (jako przystawka-po dwa pory na osobę)
młode pory (bez ciemnozielonych liści)
szynka szwarcwaldzka (lub inna dojrzewająca)
garść startego sera zółtego (lub kilka plasterków)
świeżo zmielony pieprz
łyżka oliwy z oliwek
Przygotowanie:
Piekarnik rozgrzać do 200 st. C. Każdego pora dokładnie przepłukać rozcinając wzdłuż zieloną część. Następnie zawinąć pory w szynkę i ułożyć w naczyniu żaroodpornym. Posypać pieprzem i wstawić do piekarnika zmniejszając temperaturę do 180 st. C. Piec około 30 minut. Po tym czasie polać pory oliwą i posypać serem, zapiekać jeszcze 3 minuty, aby ser się roztopił.
Świetny pomysł! Uwielbiam pory w każdej postaci!!!
OdpowiedzUsuńja także uwielbiam pory, przepis dodaje do ulubionych :)
OdpowiedzUsuń